Gabrysia
- A jednak to ja. - wyszczerzył się i przytulił mnie, od
razu odwzajemniłam
uścisk. -
Przepraszam, że nie dzwoniłem.
- Ja też przepraszam ale co ty tu robisz?- spytałam
zaciekawiona.
- Miałem cię spytać o to samo.
- Byłam pierwsza. - uśmiechnęłam się i dałam chłopakowi
kuksańca.
- Nie mogłem zostać u nas w domu, za dużo wspomnień i bólu. Postanowiłem,
więc wyjechać i jakoś padło na Londyn. A teraz jestem tu po wyniki badań, a ty?-
W kilka godzin streściłam Pawłowi ostatni rok. Byłam przeszczęśliwa, że go
zobaczyłam, to dzięki niemu i Hance poznałam Julię. Gdy byli młodsi byli parą,
a że ja byłam młodszą siostrą Hani, a Julka młodszą siostrą Pawła
zaprzyjaźniłyśmy się.
- A co u siostry? - dopytywał.
- W sumie to nic nowego.- porozmawialiśmy chwilę i
pożegnaliśmy się, gdy mój przyjaciel wychodził wpadł na Harrego.
- Kto to był?- spytał Hazza.
- Nie wiesz, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła?
- Piekielnie to ja jestem urodziwy. - odparł, a ja zaśmiałam
się. - No co nie mam racji? Gdyby to nie była prawda nie umawiałbym się z najpiękniejszą
dziewczyną na świecie.- na tą wiadomość nie byłam przygotowana.
- Masz dziewczynę?- spytałam dławiąc się. Nie wiedziałam co
myśleć, jeszcze kilka dni temu pocałował mnie, a teraz prowadzał się z nową
laską ale cóż Danielle mnie uprzedzała.
- No tak jakby. Gabe ale ja chciałem z tobą poważnie
porozmawiać o tym co stało się kilka dni temu. - zaczął.- Nie wiem dlaczego to
zrobiłem ale uświadomiło mi to, że traktuję cię jak siostrę - ładną ale
siostrę.
- Ufff. - odetchnęłam z ulgą.
- Co taka reakcja? Myślałem, że tu zaczniesz płakać, że
boski Styles nie chce z tobą chodzić.
- Hahaha, jasne już rozpaczam. Harry prawda jest taka, że ty
dla mnie też jesteś przyjacielem i nikim więcej, co nie oznacza, że nie kocham
cię jak brata.
- Czyli wszystko jasne. Przyjaźń? - zaproponował.
- Przyjaźń. - odparłam i po chwili leżeliśmy wtuleni w
siebie i oglądaliśmy film.
Faye
- Drodzy uczniowie rok szkolny 2011/2012 uważam oficjalnie
za skończony. - krzyknął dyrektor i wszyscy zaczęli skakać ze szczęścia. Gdy
akademia dobiegła końca wszyscy udali się do domów, a ja po drodze wstąpiłam do
szpitala.
Wchodząc do sali zauważyłam, że Gabe siedzi skulona i
płacze.
- Gabrysia, co się stało?- spytałam ale dziewczyna szybko
otarła łzy i uśmiechnęła się.
- Nic. Uczę się płakać na zawołanie.
- A tak na serio?- podeszłam i usiadłam na łóżku. Brunetka
zakryła dłońmi twarz i znowu się rozpłakała. - Ciii, spokojnie. Czy ty w ogóle
spałaś? - zapytałam, ponieważ zobaczyłam gigantyczne worki pod oczami.
- Nie.
- Dobrze, a teraz uspokój się i wyjaśnij mi wszystko. -
dziewczyna w kilka minut doszła do siebie.
- Dlaczego ty tak często widzisz jak płaczę?- zaśmiała się.-
Faye ale musisz obiecać, że nikomu nie powiesz.- pokiwałam głową na znak, że
się zgadzam. - Widzisz zeszły piątek spędziłam z Harrym, dobrze się bawiliśmy i
ogólnie było fajnie. Ale gdy mnie odprowadził pod dom pocałował mnie.- ta
wiadomość była dla mnie nie małym zaskoczeniem.
- Pocałował cię?- krzyknęłam, a przyjaciółka uciszyła mnie.
- Tak i był to mój pierwszy raz. Nie wiem czy coś do niego
poczułam ale stał się dla mnie ważną osobą, a teraz przychodzi jakby nigdy nic
i mówi, że ma dziewczynę, a ten pocałunek był jakby eksperymentem. Faye ja nie
wiem co się ze mną dzieje! Nie wiem jakie emocje we mnie siedzą i ogólnie nic
nie wiem.
- Gabe nie znam ich dłużej niż ty i naprawdę nie wiem co
powinnam powiedzieć. Mówienie żebyś o tym nie myślała jest bez sensu. -
rozmawiałyśmy dłuższą chwilę lecz spojrzałam na zegarek i zorientowałam się, że
najwyższy czas wychodzić.
- To jak spędzasz wakacje?- spytała mnie przyjaciółka.
- Jadę na dwa tygodnie na Maltę. Trzymaj się. - przytuliłam
dziewczynę i wyszłam ze szpitala. Po chwili ktoś zasłonił ręką moje oczy i
objął mnie od tyłu.
- Cześć. - usłyszałam irlandzki akcent.- Powiedziałaś jej?
- Jeszcze nie, a ty chłopakom?- spytałam.
- Też nie. - odpowiedział i spojrzał mi głęboko w oczy
poczym mnie pocałował.
Gabrysia
Ostatni tydzień był okropny. Mimo wizyt chłopaków w szpitalu
czułam się obco, do tego dochodziła codzienna godzinna sesja z jakąś wariatką,
która zamiast mi pomóc mówiła o swoich problemach.
Dzisiaj miałam wyjść ze szpitala. Gdy wróciłam z wypisem do
sali usłyszałam dźwięk dzwonka.
- Hej Danielle. - powiedziałam.
- Hej, Gabe będziesz dzisiaj u chłopaków?- zapytała,
słyszałam szczęście w jej głosie, które było spowodowane tym, że pogodziła się
ze swoim chłopakiem.
- Pewnie, że tak.
- To dobrze, jakoś nudno bez ciebie.
- Przepraszam ale muszę kończyć bo za chwilę mi taxi
odjedzie.
- Nie masz za co przepraszać, do zobaczenia. - powiedziała i
rozłączyła się. Gdy podniosłam się z łóżka zobaczyłam Lou, który stał w
drzwiach.
- Hej, a ty co tu robisz?- byłam zdziwiona.
- Przyjechałem po ciebie.- odparł i uśmiechnął się.
- Wow, nie napadły cię jeszcze fanki.- zaśmiałam się.
- Gabe, prawdę mówiąc to nie mnie najczęściej napadają.
- No dziękuję. - szczerze byłam szczęśliwa, że nie wracałam
sama i miałam towarzysza.
Po kilkunastu
minutach byłam pod domem i pożegnałam się z przyjacielem. Gdy dochodziłam pod
mieszkanie usłyszałam wrzaski, natychmiast weszłam do środka gdzie stał Bartek,
który krzyczał na Crystal.
- Co się tu dzieje?!- krzyknęłam i przerwałam kłótnię.
- Crystal jest w ciąży.- również krzyknął mój kuzyn, a ja
spojrzałam na dziewczynę, która była zalana łzami.
- No to gratuluję. - powiedziałam i dodałam po cichu.-
Chyba.
- Widzisz Gabrysia, problem jest taki, że to nie ja jestem
ojcem, ponieważ nie mogę mieć dzieci.
- Bartek ja nie chciałam, przepraszam.- powiedziała
blondynka, z której zaczęła spływać tapeta.
- W takim razie kto jest ojcem?- spytałam, ponieważ słowa
chłopaka mnie zdziwiły.
- Harry. - wyszeptała dziewczyna.
Starszy brat Juli, który nie zginął w wypadku, ponieważ nie brał w nim udziału.
Gabrysia dla niego zawsze była jak młodsza siostra.
Szalony i tajemniczy.
Przepraszam was, że ten rozdział jest taki se. To chyba przez brak weny. Postanowiłam, że muszę przemyśleć dalsze losy bohaterów i kolejny rozdział najszybciej będzie w niedzielę.
Szczerze uważam, że jest ciekawa i nie, nie czyta się jej ciężko .
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym końcem ;)
Pisz szybko następny rozdział, uzależniam się ^^
Zapraszam do mnie -- >
http://life-in-the-fucking-world.blogspot.com/
No wiesz! Przerwać w takim momencie?! Rozdział jest cudowny, fenomenalny, niesamowity, genialny, świetny, zajebisty etc. Czekam z niecierpliwością na kolejny i błagam dodaj wcześniej bo ja do niedzieli padnę z ciekaowści! I nie, ta historia nie staje się coraz nudniejsza wręcz przeciwnie, coraz ciekawsza! ♥
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale się namieszało :D
OdpowiedzUsuńOczywiście, że opowiadanie mi się nie nudzi i chcę, abyś pisała je dalej :P
Życzę powrotu weny no i powodzenia w pisaniu kolejnego rozdziału :D
Pozdrawiam : http://youthislikediamondsinthesun.blogspot.com/
czyta się ją bardzo przyjemnie i robi się coraz ciekawiej...ta akcja z Harrym i Crystal...oooo:D
OdpowiedzUsuńŚwietny , ale trochę się namieszało :D
OdpowiedzUsuńNudna? Co Ty mówisz,jest zajebista! jedno z moich ulubionych opowiadań, naprawdę :* zdziwiło mnie to,że Crystal jest w ciąży z Haryym :o ale fajnie bo przynajmniej się namieszało, coś się dzieję,a nie cały czas słodko i wg tak jak by się chciało ;) masz pisać dalej i szybko ma się tu pojawić nowy rozdział , oczywiście dłuuuugi :*
OdpowiedzUsuńxoxo
Wspaniale piszez! Nie mozna marnowac takiego talentu :) Akcja coraz ciekawsza i to wspaniale! Czyta sie to niesamowicie az czuć magie :) Zycze dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńLarry.
xx.
Świetny. to jest mój blog jakbyś mogła go polecić bym była wdzięczna;D---->http://nowe-zycie-w-innym-kraju.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa nie uważam, że jest nudna, zaczęłam ją czytać dzisiaj i już przeczytałam wszystkie rewelacyjne rozdziały! Naprawdę dziewczyno masz wielki talent!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Gabrysia wyszła ze szpitala i nic jej nie jest, ale.. jakoś tak liczyłam na to, że ona będzie z Harrym. A on jej powiedział, że traktuje ją jak siostrę, na dodatek Crystal jest z nim w ciąży (co bardzo mnie zdziwiło, bo nie było żadnego wątku o nich).
Czekam na następny rozdział :D
http://one-direction-lifee.blogspot.com/ - zapraszam (:
nieeeeeee!!!!!Ja myślałam że Harry będzie z Gabe...
OdpowiedzUsuń